wtorek, 21 maja 2013

Random box #1: The Orwells - Never Ever

Ledwo człowiek wyleczy posobotniego kaca, gdy nagle wyskoczy Poniedziałek i wali Cię w pysk z pełną mocą. A kiedy po całym dniu, bezsilny opadasz na kolana, Poniedziałek mówi: "Ciężko było, c'nie? Ale jakoś dałeś radę. Gratuluję. Jutro będzie gorzej.". Właśnie na te momenty stworzone są piosenki takie jak Never Ever grupy The Orwells.

 

A kiedy złapiesz już zajawkę, pomyślisz sobie: "Fajne. Muszę znaleźć do tego tekst.". Kwadrans później dochodzisz do wniosku, że Twoje poszukiwania są jałowe. Nie ma. I już. Pokonany przez Poniedziałek kładziesz się spać.

Powyższa historia przydarzyła się dzisiaj mnie. Postanowiłem jednak nieco zmienić jej zakończenie. Nie pozwolę Poniedziałkowi, żeby mnie pokonał. Dlatego sam spisałem tekst ze słuchu. W pewnym sensie jest to "world exclusive", tylko na SOME. Enjoy!

The Orwells - Never Ever

Damn, I feel lazy,
but don’t forget to wake me.
We got this fear of aging.
We’re living in a daydream.
Tell me why she’s shaking.
Tell me what we’re chasing.
We’ve got this fear of aging.
I know when something’s changing,
changing, changing.

But damn, I feel lazy.
Don’t forget to wake meeee.
We got this fear of aging.
We’re living in a daydream,
daydream, daydream.

I know when something’s changing.
We got this fear of aging.
We’re living in a daydream.
Tell me what we’re chasing.
I know when something’s changing, changing,
but damn, I feel lazy.
Now that something’s changed me,
we’re living in a daydream.

Damn, I feel lazy,
but you forgot to wake me.
We got this fear of aging.
We’re living in a daydream,
daydream, daydream.




3 komentarze:

  1. Garin, aż żałuję, że zaczęłam czytać waszego bloga, bo chyba zacznę zmieniać gusta muzyczne...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio sam na sobie się przekonuję, że otwieranie się na nowe gatunki muzyczne jest mniej groźne niż to się początkowo wydawało. Polecamy się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Michale, uznaję fakt, że i tak wasze typy przeważnie mnie porażają, szczególnie w wykonaniu tego o tam, drugiego. Ale czasem miło takiego czegóś posłuchać.

    OdpowiedzUsuń